Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
whiteeagle Administrator
Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 1194 Skąd: Reduta Częstochowa
|
Wysłany: Pią Sie 12, 2011 9:51 am Temat postu: |
|
|
Hełmy są gotowe. Wykańczane dosłownie na godziny przez niedzielną imprezą 7 sierpnia. Niestety zdjęć samych hełmów już nie zdążyłem zrobić - można je zobaczyć na zdjęciach - na głowach chłopaków, gdzie jeszcze dosychały |
|
Powrót do góry |
|
|
Kowalinho Rekrut
Dołączył: 12 Gru 2010 Posty: 47
|
Wysłany: Pią Sie 12, 2011 11:17 am Temat postu: |
|
|
Kurczę, ale hełmu ode mnie nie musieliście chyba szpachlować, co? trochę się serce jednak kraje. |
|
Powrót do góry |
|
|
whiteeagle Administrator
Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 1194 Skąd: Reduta Częstochowa
|
Wysłany: Pią Sie 12, 2011 12:06 pm Temat postu: |
|
|
A który to Twój? Niestety wszystkie wymagały szpachlowania w różnych miejscach. Z drobnymi wżerkami się nigdy nie bawię (w przypadku hełmów), ale z większymi już tak. O wgnieceniach i miejscach po spawach nie wspomnę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kowalinho Rekrut
Dołączył: 12 Gru 2010 Posty: 47
|
Wysłany: Pią Sie 12, 2011 12:36 pm Temat postu: |
|
|
Ten najładniejszy!
Czerep bez dziur i rdzy, miał kompletne nity i strzemiączka do podpinki, jedynie małe (ok 3 cm) pęknięcie na szczycie czerepu. |
|
Powrót do góry |
|
|
whiteeagle Administrator
Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 1194 Skąd: Reduta Częstochowa
|
Wysłany: Sob Sie 13, 2011 9:19 am Temat postu: |
|
|
No to chyba się domyślam który to
Przy okazji - nie wiem czy tu wszyscy zdają sobie sprawę, że ten ciemny nalot na hełmie to jest właśnie rdza (z resztkami poczerniałej farby). Nawet jeśli czerep wydaje się ogólnie gładki - to i tak jest do czyszczenia. Zresztą wystarczy spojrzeć na zdjęcia pierwszych hełmów, które tu pokazywałem |
|
Powrót do góry |
|
|
whiteeagle Administrator
Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 1194 Skąd: Reduta Częstochowa
|
|
Powrót do góry |
|
|
WooDy'39 Moderator
Dołączył: 08 Gru 2010 Posty: 359 Skąd: Reduta Częstochowa
|
Wysłany: Nie Sie 21, 2011 12:32 pm Temat postu: |
|
|
Robiąc porządki w piwnicy natrafiłem na laminatowy hełm wz. 31, o którym całkowicie zapomniałem, chociaż kiedyś była o nim mowa. Myślę, że trzeba go wdrożyć do naszej rekonstrukcji, przede wszystkim, jak najtańszym kosztem będziemy mieli kolejny hełm, co dla nas jest bardzo ważne i pomocne. Fasunek może być np. z tych hełmów powojennych 3 płatowy, lub zwykły powojenny. jedyny troszkę większy wydatek to podpinka.
Co o tym sądzicie ?
Pozdrawiam ,
Kuba. _________________ Tu zęby mamy wilcze,
a czapki na bakier,
tu się Prusakom siada,
na karku okrakiem! |
|
Powrót do góry |
|
|
Kordian St. strzelec
Dołączył: 08 Gru 2010 Posty: 114 Skąd: Częstochowa - Północ
|
Wysłany: Nie Sie 21, 2011 3:00 pm Temat postu: |
|
|
Co do fasunków, to dzisiaj zobaczyłem że w moim hełmie już zaczyna się rozwalać skóra na której się trzyma całość więc trochę mi szkoda tej kasy co ją zapłaciłem, bo dostaliśmy te nasze podpinki z całkiem starej i ciemnej już skóry. |
|
Powrót do góry |
|
|
whiteeagle Administrator
Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 1194 Skąd: Reduta Częstochowa
|
Wysłany: Pon Sie 22, 2011 10:00 am Temat postu: |
|
|
No cóż, straty bojowe się zdarzają Normalne. Moja podpinka jest w porządku |
|
Powrót do góry |
|
|
Tomasz Jaciuk Rekrut
Dołączył: 04 Paź 2011 Posty: 20 Skąd: Kniatowy
|
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 10:42 am Temat postu: |
|
|
Jasne,że odcieni było bardzo dużo ,tak jak grubości korka ,hełmiki dobrze zrobione.Dajecie farbe podkładową bo w destruktach czasami mimo dokładnego wyczyszczenia rdza potrafi wychodzic przez szpachlę itp.Przy dużych peknieciach i dziurach polecam bandaz i żywice a na to szpachla trzyma latami i doskonale wyglada ,lepiej niz widoczne spawy _________________ tomasz |
|
Powrót do góry |
|
|
whiteeagle Administrator
Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 1194 Skąd: Reduta Częstochowa
|
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 11:17 am Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że dają farbę podkładową. Dobrze wykonany spaw nie ma prawa puścić, także będzie dobrze Wracając do odcieni hełmów - to tak jak pisałem, na pewno było kilka nieco się różniących, ale jedno jest pewne - NIE BYŁO tak ciemnych jak to widzimy obecnie u wielu rekonstruktorów. Farbę stosowano po to, aby hełm był jak najmniej widoczny w otoczeniu. Ciemna farba (niektórzy mają hełmy niemal czarne) jest widoczna z daleka i doskonale wyostrza kontur. |
|
Powrót do góry |
|
|
Tomasz Jaciuk Rekrut
Dołączył: 04 Paź 2011 Posty: 20 Skąd: Kniatowy
|
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 6:43 pm Temat postu: |
|
|
By dobrze dobrać farbe wystarczy spojrzeć na ostatni nasz stalowy hełm wz 67 co partia to inny odcień i tak było ze wz31.Masz rację ten prawie czarny kolor powstał tak jak wczesniej trafnie stwierdziłeś z faktu,że za wzór brano egzemplarze z zachowana farbą ,która jednak ze starośći brudu i rdzewienia nabrały tego koloru.Tak oczywiście gdzie sie da spawać to tak.Jednak jako kolekcjoner jestem za tym by fajne egzemplarze z zachowanymi bebechami lub nawet śladowa salamandrą trafiały na regalik.Natomiast do rekonstrukcji trafiały totalne destrukty a tam juz czasami nie ma co spawać.Dobrą też sprawą jest zabawa z laminatem lecz nie wszystkim to pasuje,gdyz nie czuja klimatu. _________________ tomasz |
|
Powrót do góry |
|
|
rafalkosek Rekrut
Dołączył: 27 Gru 2010 Posty: 25 Skąd: GRH 58pp Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 7:12 pm Temat postu: |
|
|
Klimat nie ma tu nic do rzeczy. Hełm stalowy ma chronić tak żołnierza jak i rekonstruktora. Jak się oberwie w "garnek stalowy" sporym kamieniem od wybuchu pozoracji to wtedy doceni się wkład włożony w rekonstrukcję hełmu tj czy jest to laminat - czy porządnie odrestaurowany hełm z porządnym spawem, mocnym fasunkiem, wkładami z morską trawą i podpinką która trzyma hełm a nie hełm podpinkę. Szpachla i laminat pozostaje na polach bitew a guz na głowie.
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
whiteeagle Administrator
Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 1194 Skąd: Reduta Częstochowa
|
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 7:22 pm Temat postu: |
|
|
Uważam podobnie. Już podczas pierwszej inscenizacji w której brałem udział, przekonałem się co może spaść na łeb. Kamienie, gruz... a są one jak najbardziej prawdziwe, więc dobrze by było jakby hełm też był prawdziwy. Do rekonstrukcji bierzemy egzemplarze całkiem "sprawne" jednak bez walorów muzealnych.
Sam mam na regale hełm wz. 31 z dużą ilością zachowanej Salamandry, stemplami Huty Ludwików, datą i serią produkcji i nitem kontrolnym. Tego typu rarytasy nie wchodzą w grę w rekonstrukcji. |
|
Powrót do góry |
|
|
Tomasz Jaciuk Rekrut
Dołączył: 04 Paź 2011 Posty: 20 Skąd: Kniatowy
|
Wysłany: Pią Paź 28, 2011 10:31 am Temat postu: |
|
|
Tu mnie troche przekonaliście ,choc i laminat dobrze zrobiony ma właściwości ochronne,lecz jednak co stal to stal.Teraz postarajcie sie przekonac moich kolegów,juz od dłuzszego czasu staram sie ich przekonać do wprowadzenie hełmu ,choc tylko na rekonstrukcje.Sa do tego podstawy w trakcie walk wraz z 1PKOP zołnierze batalionów pozyskiwali hełmy adrian wz 15"Niestety po poległych lub rannych żołnierzach KOP"Jednak uparciuchy na rekonstrukcjach wystepuja w czapkach,a jednak lepiej dmuchać na zimne.Jednak wybaczcie osobie od lat zjmującemu sie garnuszkami ,jak widzi tak ładnie zachowana pieczęć producenta "serce boli".Gratuluje tez pozyskania ślicznego egz.wz31 _________________ tomasz |
|
Powrót do góry |
|
|
|