Hel 18.05.2011

whiteeagle · Wysłany: Czw Maj 26, 2011 8:43 pm Temat postu: Hel 18.05.2011

Poniżej zamieszczam relację Rafała z niedawnego pobytu na Helu. Nie jest to co prawda region częstochowski, ale temat bliski nam wszystkim.

Jak zapowiadałem odwiedziłem jakże bliski dla Nas - Żołnierzy Września - rejon HELU. Pierwsza wycieczka to umocnienia baterii LASKOWSKIEGO. Wysiadam na dworcu kolejowym HEL. Pod dworcem zapraszają do skorzystania taksówki wycieczkowe. Malutki MELEKS przyjazny środowisku oferuje przejażdżkę za 5 zł od osoby na 1 punkt. Można zapakować max 6 osób i w miłej (damskiej !!!!) obsłudze w sposób wygodny dotrzeć do celu. Wybieram najdalszy punkt tj wybrzeże i cypel.

Ciekawostka – jeszcze parę lat temu nie zobaczylibyśmy tego miejsca. Całość ogrodzona i pod opieką Wojska była niedostępna. Nieoceniona pozostaje wiedza przewodnika – przemiłej pani kierowcy. I tak jadąc przez miejscowość, podziwiając walory kurortu HEL, docieramy do zalesionego kompleksu będącego świadkiem walk żołnierzy polskich w 39 roku.

Pierwsze wrażenie w miarę pozytywne. Alejki leśne w miarę utrzymane (brak pokrzyw, śmieci i innego badziewia). Na początek pojawia się pojedynczy bunkier dla strzelca.
FOTO 1

Ponad ziemię wystaje tylko wieżyczka ze strzelnicami obserwacyjnymi. Oczywiście na dzień dobry opisów brak. Ale już parę metrów dalej kolejne obiekty w całej swojej krasie i z opisami. Na plus dodatkowo w angielskim i niemieckim. Całość raczej w wartości samego żelbetu.
FOTO 2,3,4,5

Po czasie docieram do perełki – zachowanej w miarę niezłym stanie całej baterii. Tu już trzeba zabulić za wstęp. O dziwo można np. usiąść na stanowisku celowniczego działa. Nikt nie goni ….
FOTO 6,7,8,9

I tyle z pozytywnego wrażenia. Część udostępniona do zwiedzania nader skromna, eksponaty takie sobie, tak na pierwszy rzut oka „wczesny Gierek”. Ktoś coś chciał zrobić ale nie do końca przemyślał sprawę albo brakło kasy.
FOTO 10

Na koniec opuszczone umocnienia nad samym morzem. Troszkę zniszczone, troszkę zaniedbane. Całość prezentuje się nawet poprawnie, choć czuję nutkę zawodu. Brakuje tego prawdziwego kopa i rozmachu.
FOTO 11,12,13,14

W drugim odcinku ADOLFKANNONE

whiteeagle · Wysłany: Pią Cze 10, 2011 9:25 am Temat postu:

Druga z moich wędrówek po Helu szlakiem umocnień i militariów zaprowadziła mnie już raczej na obrzeża miejscowości. Wyjeżdżając z Helu mijamy przejazd kolejowy i po paru chwilach jesteśmy na parkingu samochodowym dla zwiedzających. W maju pusto ale w sezonie nie polecam. Mało miejsca i ciasno. Pozostaje pojechać pociągiem na Hel i wynająć meleksa (jeszcze z przemiłą Panią kierowcą Very Happy

)
300 metrów drogą leśną trzeba się przespacerować i docieramy do kompleksu. Wita Nas tablica z krótką ale treściwą historią obiektu aby zorientować się gdzie jesteśmy.
Zdj 1

Zaraz za bramą ustawione stanowiska żelbetowe wygrzebane z ziemi świadczą o przeszłości i nadają sens i wyobrażenie o wcześniej oglądanych takich samych obiektach tyle że zagrzebanych w ziemi.
Zdj 2

Kawałek dalej wita nas stary znajomy T-34/85. Można zaglądnąć do środka, choć tabliczka informuje aby nie wchodzić na pancerz. No cóż nic się już nie da odkręcić ale że Polak potrafi to lepiej pilnować. Obok wystawa sprzętu i uzbrojenia raczej luźnego (pływaki samolotowe, atrapy bomb i bardzo ciekawa torpeda.
Zdj 3,4

Dochodzimy do głównego punktu programu – stanowisko ogniowe. Wielkość przytłacza. Z resztą jak wszystko co niemieckie (wystarczy przespacerować się po Berlinie, ci Niemcy to mają chyba jakiś kompleks czy cóś – oczywiście żartuję)
Zdj 5,6

Choć to preludium. Jak się zobaczy środek to dopiero widać ogrom budowli.
Zdj 7,8,9

Środek bardzo ładnie wyeksponowany. Liczne pomieszczenia zamienione na wystawy tematyczne zachęcają do oglądania. Izba żołnierska (polska LWP sic!), gabinet lekarza, sala rentgena, wystawa sprzętu medycznego z bogatą ekspozycją WP SAN, gratka dla modelarzy z wystawą modeli samolotów II WŚ (1:32), sala poświęcona tragedii Wilhelma Gustlofa i wiele, wiele innych wartych obejrzenia.
Zdj 10,11,12,13

Osobna kącik poświęcony polskiemu Wrześniowi. Broń i uzbrojenie, makiety polskich umocnień polowych i sala tradycji. Ogląda się to ze smakiem , choć można by np. położyć polski plecak wz31/50 a nie LWP-owską kostkę….
Zdj 14,15,16,17,18

I powoli opuszczamy mury wychodząc na zewnątrz. Wiele eksponatów również i tu zaprasza do oglądania. Zabytki wykopane z piasku i odrestaurowane nawet w niezłym stylu, kilkanaście egz artylerii plot i najważniejsze że można siąść i kręcić do woli. A dla dzieci jeżdżąca kolejka wąskotorowa.
Zdj 19,20,21

Nie sposób wszystko opisać. Trzeba koniecznie ten obiekt obejrzeć. Szczerze zapraszam.

darek1964 · Rekrut Dołączył: 29 Gru 2013 Posty: 27 Skąd: Zimnowoda

W latach 1985-87 MON zafundował mi dwuletnie bezpłatne wczasy .6-miesięcy Mińsk Maz. Następnie ''za dobre' 'sprawowanie przeniesiony blisko domu Gdynia Oksywie [mieszkam pod Częstochową] Następne ''dobre '' sprawowanie- Hel.Moja jednostka stacjonowała na cyplu . WSW nie ma się czym chwalić ale ja się tam nie pchałem , obok była jednostka artyreli przeciwlotniczej.Hel przemierzyłem wszerz i wzdłuż tysiące razy.Jeśli chodzi o obiekty militarne to w tych latach można było zwiedzać jedynie jedno stanowisko ogniowe obrony przeciwlotniczej bez jakichkolwiek elementów uzbrojenia Pozostałe obiekty były na terenach wojskowych . Czasami wpuszczano tam zorganizowane grupy ale trzeba było mieć znajomości w garnizonie. Z mojej jednostki często oprowadzał te wycieczki kom.Biel Jeśli chodzi o różne budowle obronne na Helu to trzeba się dobrze orientować z jakiego okresu która pochodzi gdyż Hel był również umacniany w latach 50-tych. Generalnie polecam odwiedzić Hel ,ja to zrobiłem po dwudziestu latach od wyjścia do cywila.