Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WooDy'39 Moderator
Dołączył: 08 Gru 2010 Posty: 359 Skąd: Reduta Częstochowa
|
Wysłany: Pon Gru 12, 2011 12:44 pm Temat postu: |
|
|
Nie zdążyłem odpisać, a tu widzę już niezła dyskusja się wywiązała . Tak właśnie jak Adam napisał, na szczeblu batalionu. Rozumiem więc, że specjalnie nic się nie różniło umundurowanie i wyposażenie, to, że bezbronny akurat wiedziałem . Pawle, my po prostu chcemy to tak umiejscowić i pokazać, aby nie było to żadnym nieregulaminowym błędem. Biedki się może kiedyś dorobimy, kto wie . _________________ Tu zęby mamy wilcze,
a czapki na bakier,
tu się Prusakom siada,
na karku okrakiem! |
|
Powrót do góry |
|
|
Pawel_39 Kapral
Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 367
|
Wysłany: Pon Gru 12, 2011 5:24 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Pawle, my po prostu chcemy to tak umiejscowić i pokazać, aby nie było to żadnym nieregulaminowym błędem. |
A czy ja gdzieś zarzut tworzę? Lubie takie dyskusje. Tak jak u nas w DAKu. Wszystko oczywiste niby, a jak zaczynamy grzebać w naszej jednostce, to okazuje się zwykle, że jest inaczej niż normalnie się przyjmuje.
Braku broni bym nie przesądzał do końca... Zdjęcia z czasu pokoju są niemiarodajne. Podobno macie żyjącego radiotelegrafistę swojego? Pytanie, czy na mobilizacje dostali broń powinno się mu zadać? Jeśli nie palną, to uważam, że bagnety mieli (nawet ze względów praktycznych). |
|
Powrót do góry |
|
|
WooDy'39 Moderator
Dołączył: 08 Gru 2010 Posty: 359 Skąd: Reduta Częstochowa
|
Wysłany: Pon Gru 12, 2011 6:53 pm Temat postu: |
|
|
Jaki tam zarzut . Dyskusja jak najbardziej ciekawa, chcemy wystawiać taką sylwetkę i robić to prawidłowo. Twoja pomoc i doświadczenie bardzo się nam w tym przyda. _________________ Tu zęby mamy wilcze,
a czapki na bakier,
tu się Prusakom siada,
na karku okrakiem! |
|
Powrót do góry |
|
|
whiteeagle Administrator
Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 1194 Skąd: Reduta Częstochowa
|
Wysłany: Pon Gru 12, 2011 11:08 pm Temat postu: |
|
|
Nie, nie, nie. Broń była, w marszu z taczanką lub biedką, żołnierze maszerowali za nią, wraz ze swoim uzbrojeniem (na biedce lub taczance, przewożono tornistry itp.
Chodzi o kwestię - co w momencie jeśli pada rozkaz pracy poza biedką, żołnierze biorą sprzęt "na siebie" i ruszają w teren. Sprzęt uniemożliwia jednoczesne noszenie broni, a nawet ładownic (zwłaszcza operatorowi odbiornika) - i co wtedy? Gdzie podziewa się broń, ładownice?
Co do pozostałego wyposażenia - bagnety były na pewno, łopatki też widziałem na niektórych zdjęciach. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pawel_39 Kapral
Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 367
|
Wysłany: Wto Gru 13, 2011 4:09 pm Temat postu: |
|
|
Operator w biedce, stale na niej jedzie. Reszta idzie za i mogą mieć kbk. Pytanie czy operator, bo instrukcja N2 nie przewiduje gdzie troczyć broń, a jedynie plecaki.
Dla przykłądu. Tu zdjęcie taczanki N2T z początku września 1939 zrobione ze słupa telefonicznego. Operatorzy i woźnica w kawalerii nie mieli szelek, a tornistry, jak w piechocie. Na przodku siedzi ppor Terlecki. Zdjęcie wrześniowe - pytanie, czy ktoś zauważy broń :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
whiteeagle Administrator
Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 1194 Skąd: Reduta Częstochowa
|
Wysłany: Nie Gru 18, 2011 1:14 pm Temat postu: |
|
|
Instrukcja N2 tego nie przewidywała, i słusznie bo na biedce nie było miejsca na broń. To z kolei wynika z WT biedki N2B. Tornistry obsługi były troczone z przodu. I tyle.
Reszta obsługi szła za biedką, bądź jechała na błotnikach. Błotniki miały specjalną konstrukcję i kształt - właśnie z myślą o transporcie obsługi.
Co do taczanki - to może jakaś podpowiedź? Broni nie mogę zlokalizować - i pytanie czy ona w ogóle jest na tym zdjęciu? |
|
Powrót do góry |
|
|
Pawel_39 Kapral
Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 367
|
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 11:53 am Temat postu: |
|
|
TO nie było podchwytliwe pytanie. Też nie widzę broni u radioperatorów. |
|
Powrót do góry |
|
|
fiku Rekrut
Dołączył: 24 Paź 2011 Posty: 8
|
|
Powrót do góry |
|
|
whiteeagle Administrator
Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 1194 Skąd: Reduta Częstochowa
|
Wysłany: Czw Gru 22, 2011 9:39 am Temat postu: |
|
|
Co do tego, że byli wyposażeni w broń, nie ma żadnych wątpliwości. Mnie nurtuje zagadka, gdzie woził ją radiooperator (biedka nie miała przewidzianych uchwytów na broń, w przeciwieństwie do np. wozu do radiostacji N1 wz. 39). |
|
Powrót do góry |
|
|
fiku Rekrut
Dołączył: 24 Paź 2011 Posty: 8
|
Wysłany: Czw Gru 22, 2011 11:10 am Temat postu: |
|
|
whiteeagle napisał: | Co do tego, że byli wyposażeni w broń, nie ma żadnych wątpliwości. Mnie nurtuje zagadka, gdzie woził ją radiooperator (biedka nie miała przewidzianych uchwytów na broń, w przeciwieństwie do np. wozu do radiostacji N1 wz. 39). |
Pytanie czy radiooperator nie miał np. pistoletu? Bo np. przy przenoszeniu odbiornika nie mógł mieć ładownic, a i noszenie karabinu razem z plecakiem bateryjnym i anteną byłoby problematyczne. |
|
Powrót do góry |
|
|
whiteeagle Administrator
Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 1194 Skąd: Reduta Częstochowa
|
Wysłany: Czw Gru 22, 2011 5:32 pm Temat postu: |
|
|
fiku napisał: | Pytanie czy radiooperator nie miał np. pistoletu? Bo np. przy przenoszeniu odbiornika nie mógł mieć ładownic, a i noszenie karabinu razem z plecakiem bateryjnym i anteną byłoby problematyczne. |
No i właśnie o to cały czas mi chodzi Obsługując, np. odbiornik poza biedką, jak już stwierdziliśmy nie mógł mieć i nie miał ładownic, a co za tym idzie - także kbk (co jak zauważyłeś - i tak byłoby delikatnie mówiąc problematyczne przy plecaku bateryjnym). Czyli wychodząc z odbiornikiem z biedki - musiałby zostawiać część oporządzenia i kbk na biedce? Bez sensu. Może rzeczywiście wyposażeniem była broń krótka? |
|
Powrót do góry |
|
|
whiteeagle Administrator
Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 1194 Skąd: Reduta Częstochowa
|
Wysłany: Czw Gru 22, 2011 5:40 pm Temat postu: |
|
|
Teoretycznie tu możemy mieć odpowiedź:
Sposób noszenia odbiornika ROD był analogiczny jak odbiornika N2. Jak widać na zdjęciach, radiooperator nie ma żadnej broni ani ładownic, podczas gdy reszta obsługi - jak najbardziej.
Wiemy też, że ćwiczenia to nie to samo co mobilizacja i wojna. Jeśli etat przewidywał broń (długą lub krótką) dla radiooperatora, to ją otrzymywał w trakcie mobilizacji. Z logicznego punktu widzenia, u radiooperatora, broń długa nie wchodziła w grę. Więc albo miał broń krótką, albo jego bronią była... radiostacja |
|
Powrót do góry |
|
|
ben10000 Rekrut
Dołączył: 01 Sty 2012 Posty: 1
|
Wysłany: Pon Sty 02, 2012 7:05 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Etat wojenny patrolu radio w batalionie piechoty:
d-ca patrolu - plutonowy kbk z bagnetem
2 radiotelegrafistów - st.szeregowy i szeregowy 2 kbk z bagnetami
prądnicowy - szeregowy kbk z bagnetem
woźnica - szeregowy kbk z bagnetem, koń taborowy, biedka radio.
Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pawel_39 Kapral
Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 367
|
Wysłany: Wto Sty 03, 2012 3:05 pm Temat postu: |
|
|
Z pozdrowieniami od 7 DAKu
|
|
Powrót do góry |
|
|
whiteeagle Administrator
Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 1194 Skąd: Reduta Częstochowa
|
Wysłany: Wto Sty 03, 2012 9:57 pm Temat postu: |
|
|
Świetne Fajnie widać wszystkie połączenia i wtyczki kabli, no i mikrofon w akcji, co jest dość rzadkie |
|
Powrót do góry |
|
|
|