3 maja 2011

whiteeagle · Wysłany: Wto Maj 03, 2011 7:14 pm Temat postu: 3 maja 2011

Święto 3 maja, postanowiliśmy uczcić poprzez odwiedzenie mogił Polaków, poległych w obronie Polski i w walce o jej Niepodległość. Naszym głównym celem była mogiła żołnierzy (szeregowych i oficerów) poległych we wrześniu i październiku 1939 roku, ale odwiedziliśmy i uczciliśmy chwilą zadumy także:

- mogiłę mieszkańców Częstochowy zamordowanych przez niemieckich żołnierzy 4 września 1939 roku,
- głaz ku czci poległych wychowanków I Gimnazjum Polskiego w Częstochowie walczących w Legionach i innych działaniach wojennych w latach 1914 – 1918,
- pomnik katyński.

Cześć ich pamięci!

P.S. Na szczęście zdążyliśmy wrócić dosłownie tuż przed atakiem zimy. Wydawało się, że nie mogło być nic gorszego od ulewnego deszczu i wiatru...okazało się, że mogło. To co zaczęło się po naszym powrocie, to jakieś nieporozumienie. Styczeń w najlepszym wydaniu. Hektolitry wody, ciężki mokry śnieg po kostki, połamane gałęzie od nadmiaru śniegu. I te zielone liście... Wink

Pawel_39 · Kapral Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 367

No, już coraz lepiej to wygląda Panowie. Teraz tylko wprowadzenie rogatywek garnizonowych. Jest dobrze i już przyzwoicie zaczęło to funkcjonować.

Jedna uwaga, to wciąż istniejące rękawiczki u szeregowego. Dla podoficera był to dozwolony, ale nieregulaminowy element munduru. Szeregowy nigdy nie wyszedłby na miasto, bo żandarmeria tylko czekała na to Smile

Widzę, że kolega nosi odznakę pułku. Zasadniczo popieram, bo rekonstrukcja, to rekonstrukcja. Aby za szybko się nie czepiali, odznaki może warto założyć, kiedy zacznie to już mundurowo być w pełni zgodnie? Tzn. rogatywki będą itd. My do etapu założenia odznak nie przeszliśmy jeszcze. Narazie obszyliśmy garnizonówki stopniami...