Marsz terenowy 20 marca 2011 - relacja

bscm · St. strzelec Dołączył: 08 Gru 2010 Posty: 201

Witam.
Mimo tego iż frekwencja była zatrważająca i niektórzy powinni się mocno zastanowić co dalej chcą robić w naszych szeregach, rajd pieszy zakończył się sukcesem.

W Częstochowie śniegu nie było wcale, kiedy natomiast wyszliśmy na Jurę w okolicach Góry Ossona, naszym oczom ukazała się piękna zima, ze śniegiem do kostek i z biegiem godzin przybywającą ilością błota na drogach i nie tylko..
Każda część terenu która jest nieco podmokła, wczoraj była pływającą, na drogach oprócz głębokich do kolana kolein z błota, spotykaliśmy dużo pozwalanych drzew i innych przeszkód typu 20-metrowe kałuże..

Mimo tego stawiliśmy czoła dystansowi około (a zapewne ponad) 35km, rzadko kiedy używając dróg, nawet tych ziemnych.

Trasa przebiegała z Częstochowy przez Górę Ossona, lasy przy Hucie, Lasy na pn. od Olsztyna, Góry Towarne, góry Skałki Duże, okolicę Przymiłowic (góry i pola na północ od wsi), następnie przez lasy majątku Ciecierzyn, dalej w stronę Śmiertnego Dębu (przecinając drogę Lusławice-Czepurka), następnie przez okolice Słonkowej Góry (tutaj zaszło słońce i zrobiło się ciemno), Śmiertny Dąb, górę Sowią , o zmroku wchodząc do Janowa.

fotografa prosimy o dodanie fotorelacji.
Niech żałują Osoby, które nie mogły się stawić, zwłaszcza iż było to arcyciekawe powitanie wiosny w zimowej aurze Wink

Dziękuję Tym, którzy przybyli i przetrwali chlupoczącą w butach wodę, ciągłe ślizganie się na błocie czy śniegu oraz zapadający w lesie zmrok i wieczorny mróz.

pozdrawiam.
_________________
"Co to jest Wazelina?
- Krem na porost belek"

whiteeagle · Wysłany: Pon Mar 21, 2011 11:07 pm Temat postu:

Przebyliśmy dokładnie 30 km. Praktycznie 2/3 trasy przeszliśmy na przełaj przez zróżnicowany teren, brnąc w mokrym śniegu... o błocie, bagnach i rozlewiskach wspomniał już Dawid Wink

Ukształtowanie terenu i związany z tym poziom trudności marszu najlepiej ukażą zdjęcia, które zamieszczę jutro Smile

Ciekawostką jest, że niemal wszystkie drogi na północ od osi Olsztyn - Janów mają układ południkowy, więc żadna nie była nam "po drodze" gdyż podążaliśmy na wschód Wink

Zresztą poruszanie się szlakami czy głównymi drogami jest nudne Wink

Dziękuję wszystkim, którzy byli: Dawidowi, Kubie, Przemkowi i Tomkowi. Zwłaszcza Tomkowi należą się brawa za hart ducha Smile

Teraz mniej przyjemnie - dla osób, które po raz kolejny olały i zignorowały to co organizujemy (nie chodzi tylko o marsz) - OSTATNIE ostrzeżenie. Bardzo nam przykro, że nie traktujecie poważnie tego wszystkiego. Ale nikt nikogo nie będzie do niczego zmuszał. Jeśli ktoś wstąpił do Stowarzyszenia tylko dla "zabawy" raz czy dwa razy do roku, może już teraz sobie odpuścić i opuścić nasze szeregi. Postępowanie takie stawia nas w niezręcznej sytuacji i mamy przez to szanse na niejednokrotne wyjście na idiotów przed poważnymi ludźmi. Planując coś czy podejmując różne zobowiązania liczymy na udział wszystkich lub prawie wszystkich naszych członków. Bo tylko wspólnymi silami możemy dać radę. Natomiast jeśli za każdym razem zostajemy ze wszystkim we czterech czy pięciu, to lepiej od razu pozbawcie nas złudzeń, przynajmniej sytuacja będzie jasna.

Wracając do rajdu - widoki, przyroda, świeże powietrze - jednym słowem samo zdrowie i przyjemność Smile

Mimo ciemności w końcowej fazie marszu, osiągnęliśmy cel Smile

Za dwa tygodnie w sobotę lub niedzielę - kolejny etap przygotowań do manewrów 16 kwietnia - całodzienne ćwiczenia w terenie.

whiteeagle · Wysłany: Sro Mar 23, 2011 10:00 am Temat postu:

Zdjęcia część I (w kolejności chronologicznej):

whiteeagle · Wysłany: Sro Mar 23, 2011 10:25 am Temat postu:

Część II:

whiteeagle · Wysłany: Sro Mar 23, 2011 10:42 am Temat postu:

Część III:

whiteeagle · Wysłany: Sro Mar 23, 2011 10:48 am Temat postu:

Część IV:

Miłego oglądania! Very Happy

WooDy'39 · Wysłany: Czw Mar 24, 2011 10:00 am Temat postu:

Wycieczka jak najbardziej się udała ! Wszystko widać z resztą na zamieszczonych zdjęciach. Trasa nie należała do najłatwiejszych, marsz na przełaj, przez śnieg, błoto..jednak warto było . Mimo miernej frekwencji atmosfera była bardzo sympatyczna do samego końca. Dzięki wielkie za kolejny udany marsz !! Co cieszy, nogi coraz lepiej znoszą kolejne marsze. Pozdro dla tych co byli, Ci którzy nie byli, niech żałują. Pozostaje tylko czekać na kolejny !!

Pozdrawiam,
Kuba
_________________
Tu zęby mamy wilcze,
a czapki na bakier,
tu się Prusakom siada,
na karku okrakiem!

sudajew · Rekrut Dołączył: 10 Sty 2011 Posty: 28 Skąd: Panki

Spoko było, już widać poprawę kondycji, nawet zakwasów nie miałem Smile

pzdr!