Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
belfegorCK Rekrut
Dołączył: 30 Lip 2011 Posty: 4 Skąd: Kielce GRH 4PPL
|
Wysłany: Sob Lip 30, 2011 11:26 pm Temat postu: |
|
|
miroslav napisał: | To wiąże się z przedstawionymi wydarzeniami bowiem w dniu 5 września w okolicy Kadzielni
została zamordowana harcerka Zofia Dziewięcka .
udzielała pomocy sanitarnej rannemu żołnierzowi z oddz.Płk Wilniewczyca.
(Adam Massalski Stanisław Meducki"Kielce w latach okupacji hitlerowskiej 1939-1945")
Pozdrawiam
Mirek |
Mirek są jeszcze inne informacje na temat tej kobiety:
I. według mojego źródła: "Jedna z harcerek Kieleckich Zofia Dziewięcka w momencie gdy udzielała pomocy rannemu żołnierzowi na ul.Klonowej, została zastrzelona przez żołnierza niemieckiego" - cytat z Rocznika świętokrzyskiego T. XVIII, 1991. Wojna Obronna 1939, okupacja niemiecka 1939-1945 / red. naukowa Stanisław Meducki.
A ulica klonowa to jakieś 4-5 km od Kadzielni.
Inna informacja o niej jest taka:
Harcerka Zofia Dziewięcka zginęła 5 września 1939 r. od kuli
z samolotu, opatrując rannnego żołnierza. Do ZHP wstąpiła w
1932 r., po zdobyciu sprawności samarytanki pełniła służbę
w pogotowiu harcerskim po wybuchu wojny. Wypełniła rotę
przyrzeczenia „Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę
Bogu i Ojczyźnie”. Nie cofnęła się przed obowiązkiem niesienia
pomocy bliźniemu, poniosła śmierć w wieku 20 lat i była
pierwszą śmiertelną ofiarą Hufca Kielce z okresu II wojny
światowej.
Jak dla mnie to drugie odpada, a które jest prawdziwe tego nie wiem!
Popytam u źródeł i będę szukał dalej;)
POZDRAWIAM
CZWARTAK |
|
Powrót do góry |
|
|
miroslav Rekrut
Dołączył: 20 Kwi 2011 Posty: 16 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Nie Lip 31, 2011 7:05 pm Temat postu: |
|
|
Dziękuję za informacje
Dopiero parę dni temu na naszym rodzimym forum GRH4PPL
zauważyłem temat "Sanitariuszka"
Zdjęcie przedstawiało wjazd do Pińczowa ale dosyć podobnie
wyglądają okolice naszej Katedry.
Tam w momencie wejścia agresora było jedynie 5 naszych wojaków
więc trudno zakładać że mieli ze sobą Rkm a tym bardziej Ckm.
Opisy zdjęć żołnierzowi się nieco poplątały.
U nas mamy potwierdzony udział Harcerzy w walkach ale dotąd
sądziłem ,że spełniali funkcje pomocnicze.
Jeśli jakaś Harcerka (w domyśle sanitariuszka) strzelała do tej kolumny
musiało się to stać w zamieszaniu w ostatnich chwilach obrony.
Jeśli przeżyła, to tym lepiej choć prawdopodobnie nigdy nie poznamy jej
nazwiska.Wypada się jedynie cieszyć że mamy takie fajne dziewczyny w Kielcach.
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
belfegorCK Rekrut
Dołączył: 30 Lip 2011 Posty: 4 Skąd: Kielce GRH 4PPL
|
Wysłany: Nie Sie 07, 2011 4:02 pm Temat postu: |
|
|
miroslav napisał: | Zdjęcie przedstawiało wjazd do Pińczowa ale dosyć podobnie
wyglądają okolice naszej Katedry.
|
To zdjęcie co mi przesłałeś to niestety nie są Kielce, ale mam małą niespodziankę(pomnik dotyczący 5 września):
|
|
Powrót do góry |
|
|
miroslav Rekrut
Dołączył: 20 Kwi 2011 Posty: 16 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Nie Paź 16, 2011 8:44 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Odnośnie zdjęć sprawa jest prosta :
Parę rolek filmu przywiezionych z wojny i wywołanych po kilku miesiącach,
autor zdjęć miał kłopot z dokładnym umiejscowieniem poszczególnych ujęć .
Ich kolejność pozwalała mu jednak na przyporządkowanie do naszej okolicy.
Reszta uwag na http://grh4ppl.phorum.pl/
Tam też interesujące prace nad odtworzeniem wydarzeń z Kadzielni
więc może może z racji zainteresowań się przyłączycie.
Ze swojej strony pomogę w zakwaterowaniu jeśli będzie taka potrzeba.
Nie chcę się wcinać w temat Piotra - wspomnienia Stefana Mieruszyńskiego powinny
wyjaśnić wątpliwości .Może ja również coś tam znajdę.
Jednak zgodnie ze starym powiedzeniem :
"uderz w stół a nożyce się odezwą"
Na stronie 137 "Anatomii boju" Pan Andrzej podał informację o rejonie w którym działały
2 plutony KD .Pochodziła od Oficerów Wołyńskiej BK więc dotyczy stanu z godziny 6-6.30.
Nie wiem dlaczego nadal istnieją wątpliwości.
Problem z KD wynika moim zdaniem z faktu iż w przeciągu kilku pierwszych godzin wojny
poległo około połowy stanu (50-60 żołnierzy).Dodając rannych staje się jasne dlaczego
do Częstochowy powróciło jedynie kilkunastu.
Jeśli informacje które otrzymuję na forach są poprawne to pod Janowem pozycje niemieckie
atakował odtworzony szwadron ochotniczy Rtm. Hajnicha.
Tu pojawia się kwestia kto poza żołnierzami KD i ochotnikami
(zapewne w części to również ludzie z tego oddziału ,którzy nie mogli dotrzeć do jednostek
zgodnie z kartą powołania)
wchodził w skład tej formacji.Czy odtworzono ją na bazie Konnego Zwiadu 27PP ?
Stajnie były wspólne(?) powinni się znać.
Zastanawia mnie jak w ciągu 2 dni z rozbitków i ochotników powstał oddział
który utrzymał spójność w trakcie wychodzenia z okrążenia?
Może część tych informacji jest błędna.
Pozdrawiam serdecznie Mirek |
|
Powrót do góry |
|
|
miroslav Rekrut
Dołączył: 20 Kwi 2011 Posty: 16 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią Mar 09, 2012 2:55 pm Temat postu: |
|
|
Myślę ,że w ten sposób wypiszę się do woli:)
a jednocześnie nie będę robił zbędnego zamieszania na Waszym forum
http://1939kd.blogspot.com/
Pozdrowienia |
|
Powrót do góry |
|
|
|